Retinol - młodość dla skóry.
Witamina A została odkryta w 1931 roku jako jedna z pierwszych witamin. Dlatego oznaczono ją pierwszą literą alfabetu. Witamina A jest najlepiej poznanym i do tej pory najskuteczniejszym składnikiem przeciwzmarszczkowym zastosowanym w kosmetyce. Retinol, czyli czysta postać witaminy A, stosuje się w kosmetykach od ta 70-tych XX wieku. Ze względu na jej właściwości, witaminę A nazywa się witaminą młodości.
Czy marchewka i szpinak wystarczą?
Witamina A odgrywa w naszym organizmie rolę stymulatora procesu odnawiania komórek. Inaczej mówiąc - jest niezwykle skuteczna w walce ze starzeniem się.
Kiedy jesteśmy piękni i młodzi, w zasadzie wystarcza nam witamina A, którą w naturalny sposób przyswajamy z pożywienia w postaci beta-karotenu. Duże jej ilości znajdziemy w marchwi, jarmużu, dyni, wątrobie zwierząt, brokułach, szpinaku, czerwonej papryce, batatach, tuńczyku, suszonych morelach. Z czasem jednak nasza skóra staje się coraz słabsza, traci zdolność do magazynowania wody, a co za tym idzie, staje się przesuszona, cieńsza, mniej elastyczna. I nawet jeśli żywilibyśmy się tylko wyżej wymienionymi produktami, to i tak nie wystarczy, by zatrzymać starzenie się skóry. Z pomocą przyszło odkrycie zbawiennego wpływu retinolu w kosmetyce i medycynie estetycznej.
Retinol - właściwości
Retinol złuszcza wierzchnią, zrogowaciałą warstwę naskórka, odsłaniając tę gładszą, zdrowszą, delikatniejszą. Sięga też znacznie głębiej, pobudza produkcję kolagenu i elastyny, w wyniku czego poprawia się budowa i funkcjonowanie żywej warstwy skóry, która umożliwia łączność między naskórkiem i skórą właściwą. Efektem jest zagęszczenie skóry, jej większa jędrność i elastyczność, spłycenie zmarszczek mimicznych i tych głębszych, a drobne zmarszczki zostają dzięki działaniu retinolu „wyprasowane”. Zagęszczenie skóry jest równoznaczne z jej pogrubieniem - to z kolei dobra wiadomość dla osób, których zmorą są cienie pod oczami, będące efektem cienkiej, płytko unaczynionej cery. Po kilku miesiącach regularnego stosowania skóra staje się grubsza, a podkówki pod oczami zdecydowanie mniej widoczne.
Brzmi jak magia? A to jeszcze nie wszystkie zalety retinolu. Przyczynia się on bowiem do zmniejszenia rozmiarów melanocytów (komórek produkujących barwnik skóry) i redukuje ilość melaniny w skórze. Dzięki temu znikają przebarwienia. Retinol pobudza również powstawanie nowych naczyń krwionośnych, które odpowiadają za odżywianie i dotlenienie tkanki łącznej i naskórka. Widocznym efektem takiego działania jest świeży, zdrowy koloryt naszej skóry.
Retinol sprawdza się również w pielęgnacji cery tłustej, ze skłonnością do wyprysków i trądziku, ponieważ normalizuje ilość wydzielanego przez skórę łoju, zmniejsza przetłuszczanie, odblokowuje i zmniejsza pory. Warto tu wspomnieć, że witamina A w większych dawkach (w postaci leków i pod okiem lekarza dermatologa) jest skuteczna w walce z ostrymi odmianami trądziku, również u osób dorosłych.
Dla kogo kosmetyki z retinolem?
Retinol dobrze jest włączyć do codziennej pielęgnacji już po 30. roku życia. Jeśli jednak do tej pory tego nie zrobiłaś, to spokojnie - retinol poradzi sobie nawet z cerami dojrzałymi i mocno dojrzałymi. Trzeba jednak zwracać uwagę na skład preparatów. Zawartość retinolu powinna być w nich nie mniejsza niż 0,1%. Warto też przypatrzeć się opakowaniu: najlepiej, żeby było ono nieprzezroczyste, ponieważ retinol utlenia się w kontakcie z promieniowaniem słonecznym i traci swoje właściwości.
Kosmetyków z retinolem nie powinny natomiast używać kobiety w ciąży i karmiące.
Retinol w mocnym wydaniu
Młodszym skórom wystarczy w kremach stężenie retinolu na poziomie 0,05% lub 0,06%. Natomiast dla cery dojrzałej potrzebne jest mocniejsze „uderzenie”.
Znajdziesz takie w kremie z retinolem na noc firmy Purles, w którym stężenie retinolu wynosi aż 0,5%. Wykazuje on silne działanie regenerujące i nawadniające, nawet przy cerach mocno zniszczonych, a to dzięki zastosowaniu w nim mikro-nośników ze stabilną formą retinolu, które pozwalają na niezwykle skuteczne przenikanie tego cennego składnika w głąb skóry. Krem można stosować w ramach samodzielnej kuracji domowej lub potraktować jako przygotowanie skóry do zabiegu gabinetowego retinolem o wyższym stężeniu. Preparat zawiera w swoim składzie również silnie nawilżającą chrząstnicę kędzierzawą oraz łagodzący bisabolol. Mimo tego może się zdarzyć, że w początkowej fazie stosowania skóra – szczególnie wrażliwa, cienka i zniszczona - może reagować podrażnieniem i przesuszeniem. Ale to wręcz pożądany efekt! Dzieje się tak dlatego, że w pierwszej kolejności retinol działa na naskórek i go złuszcza. Dopiero wtedy zaczyna przenikać głębiej. Nie należy się zrażać podrażnieniem (można zastosować dodatkowe nawilżenie), bo po kilku tygodniach regularnego stosowania stopień nawodnienia skóry znacząco się poprawia - retinol stymuluje bowiem produkcję kwasu hialuronowego. Im większe stężenie retinolu, tym lepsze efekty dla naszej skóry!
Doskonałe efekty pielęgnacyjne daje połączenie retinolu i witaminy C. Taki koktajl znajdziemy w kremie Retix C firmy Xylogic. Preparat ma szeroki zakres działania: retinol pobudza komórki do regeneracji, odbudowuje skórę dzięki pobudzaniu syntezy kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego, a witamina C - jako silny antyoksydant - neutralizuje wolne rodniki, opóźnia starzenie się skóry oraz rozjaśnia ją i wyrównuje koloryt. Krem zawiera również ekstrakt z rozmarynu, który działa przeciwzapalnie. Dodatkowo retinol normalizuje keratynizację skóry, a to wpływa na zredukowanie zaskórników. Tu krótkie wyjaśnienie: keratynizacja to proces rogowacenia naskórka, który polega na wypychaniu martwych komórek z głębszych warstw skóry na jej powierzchnię. W ten sposób powstaje warstwa rogowa, którą - jeśli chcemy mieć ładną, gładką cerę - należy regularnie złuszczać. I retinol właśnie to robi!
Godny polecenia jest też preparat od naszego rodzimego, dobrze znanego producenta, Bielendy - przeciwzmarszczkowy krem z retinolem. Ma on świetny skład: retinol w mikrokapsułkach, niskocząsteczkowy kwas hialuronowy, oleje arganowy, ryżowy i makadamia. Skóra po jego zastosowaniu staje się napięta, poprawia się jej gęstość i koloryt, a zmarszczki się spłycają. Można go stosować w ramach codziennej domowej pielęgnacji lub też po zabiegu złuszczającym.
Również przeciwzmarszczkowy krem z retinolem i kwasem migdałowym firmy Clarena będzie doskonałym uzupełnieniem gabinetowych zabiegów złuszczających kwasami. Można go stosować w trakcie takiej kuracji lub po jej zakończeniu. Kwas migdałowy, laktobionowy oraz glukonolakton będzie wspomagał złuszczanie naskórka i rozjaśnianie cery, a retinol zamknięty w liposomach pobudzi w skórze syntezę kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego. Efekt: jędrniejsza, mocniej napięta i nawilżona cera.
Retinol - fakty i mity
Możesz spotkać się z opiniami, że retinol uczula, że nie można stosować go latem albo że trzeba go unikać, jeśli ma się wrażliwą cerę. To wszystko mity.
Retinol z zasady nie uczula (jest bardzo mało osób faktycznie uczulonych na ten składnik), tylko – jak już wspomniano wyżej – złuszcza naskórek, a to może się wiązać z przejściowym podrażnieniem skóry.
Dla skóry wrażliwej retinol jest wręcz wskazany. Podobnie dla cery bardzo delikatnej i reaktywnej, z trądzikiem różowatym i z rumieniem. Jego długofalowe działanie zmniejszy nadwrażliwość, m.in. poprzez zagęszczenie i pogrubienie skóry.
Kosmetyki z retinolem można stosować również latem. Generalnie najlepiej używać ich na noc, a w ciągu dnia smarować twarz kremami z filtrem UV (co najmniej SPF30, a latem nawet SPF50).